Koniec rundy jesiennej

W ostatnich trzech meczach Wiselki przezywalismy rożne nastroje. Po pewnym zwyciestwie w Lnianie oczekiwalismy latwych 3 pkt w meczu z druzyna LZS Kozielec.Niestety w sobie tylko wiadomy sposob poraz pierwszy w historii doznalismy porazki z zespolem z kozielca.Krótko mowiac mecz niewykorzystanych sytuacji z naszej strony. Normalnie wstyd, jeszcze ta bramka w 90 minucie! masakra !!!Mecz zakonczyl sie wynikiem 1:2 a bramke dla nas zdobyl Damian Czarra.
W nastepnej kolejce podejmowalismy zespol Ramiela Bydgoszcz. Mecz zakonczyl sie wynikiem 7:3 dla nas. W tym meczu w koncu pokazalismy charakter i w koncu skutecznosć(zwlaszcza w 2 polowie). Przy stanie 1:3 dla gosci potrafilismy wyciagnac wynik na 7:3. Duza wtym zasluga Damiana Czarry, ktory czterokrotnie pokonał bramkarza gosci. Ponadto bramki zdobyli Paweł Kwas 2, Tomasz Fudziński oraz Patryk Jaskulski.
Po tym zwyciestwie jechalismy w bojowych nastrojach do Warlubia. Jednak zespol gospodarzy szybko sprowadzil nas na ziemie. Wynik 7:1 mowi wszytsko. Dzisiejszy mecz byl rozgrywany na pieknej, nowej murawie, ktora jednak "sluzyla" tylko gospodarzom.Zespól z Warlubia byl zdecydowanie lepszy z kolei My zagralismy chyba najgorszy mec rundy. Co prawda byly przeblyski lepszej gry z naszej strony ( m.in piekna akcja po ktorej Damian Czarra zdobyl bramke), ale to zdecydowanie za malo na swietnie dysponowanych zawodnikow Startu.
Mimo ze zespol Stary byl wyraznie od nas lepszy to dodatkowo mieli jeszcze jednego dodatkowe zawodnika w osobie sedziego. Co wyprawial ten caly "sergiusz" to istna masakra. czasami wydawalo mi sie ze ten facet jest na boisku przez pomylke.Krotko mowiac ocena pracy arbitrów ponizej krytyki

Podsumowujac runde jesienna w naszym wykonaniu moge tylko napisac ze spodziewalem sie lepszego wyniku. Po cichu liczylem na pierwsza trojke.Rzeczywistosc okazal sie jednka inna. pare meczów przegralismy poprostu frajersko, w niektorych brakowalo nam moze troche szczescia, a o niektorych powinnismy jak najszybciej zapomniec. Nie pozostaje nam nic innego jakwyciagnac wnioski a juz od stycznia ostro wziasc sie do roboty aby runda wiosenna byla zdecydowanie lepsza niz ta jesienna.

pozdrawiam

Ps
i nie spac mi tylko pisac w koncu cos na tej stronce po zamiera Wink

Klasa B 2008/2009, grupa: Bydgoszcz II - runda jesienna

[link widoczny dla zalogowanych]

Trafnie GREQ to wszystko opisal.
A może wszystko przez te dziki?

Mam pytanie. Ilu zawodników jest chętnych by do rundy rewanżowej przygotowania zacząć wcześniej niż te oficjalne w lutym? Wzorem roku ubiegłego proponuję jeśli się da?! zacząć salę wcześniej ale też uzgodniony w naszym gronie trening wytrzymałościowo-kondycyjny. Liczę na jakąś odezwę, bo jak nie będzie zainteresowania to...

tak:) przyczyny zaistnialego stanu rzeczy upatruje zdecydowanie w dzikowaniu...nie mozna wszakze grac skoncentrowanym jak ni stad ni zawad moze wyskoczyc z buszu dziki dzik.
Odnosnie propozycji Poliego jestem jak najbardziej ZA! Sezon sie nam troche wydluzyl wiec nabranie kondycji jest wrecz konieczne a kiedy to uczynic jak nie zima? Odnosnie grania na sali takze popieram w 100 % - mozna liczyc na moja wysoka frekwencje!
W miejscu tym raz jeszcze podziekuje Poliemu za zangazowanie i wklad w rozwoj druzyny!