COŚ DLA PSZCZOŁY!

I teraz się dopiero zacznie!
Jak wiemy Pszczoła jako asystent trenera był odpowiedzialny za trening bramkarzy. Jak do tej pory wchodzilo mu to bardzo dobrze, biorąc pod uwagę, że nie było bramkarza. Po sezonie słuch zaginął o tych co byli...
Ale Pszczółka może być spokojny o posadę. W klubie pojawili się dwaj nowi bramkarze! (na razie i zobaczymy co z tego wyjdzie). Teraz tylko musi wziąć się do roboty... i nad nimi popracować.
Jakby tego było mało to El Damiano Czarodziejo udowadnia, że nie boi się rywalizacji z jakimś tam JJ Okochą!
Nie owijając w bawełnę jedna rada dla Pszczółki. Jeśli chce się przekonać czy bramkarze są godni gry w Wisełce, to niech kupi zgrzewkę piwa, a jako pierwsze ćwiczenie zada im: patrzcie jak reszta drużyny pije!

Ha jak zwykle cenna wskazowka Poliego:) niebywale sodobal mi sie ten pomysl, wszakze trzeba trenowac opanowanie i zimna krew....:)idealne na rozgrzewke dla nowych kliperkow... Smile

Cieszy niewatpliwe fakt ze nareszcie bede mial co robic:) ruszamy od wtorku...
ps. Gratulacje za sparingowa wygrana by tak dalej i liga nasza:)

Cieszę się, że spodobał Ci się pomysł. Wnioskuję, że wprowadzisz to w życie...